Wyjazdy zagraniczne z tzw. chlebem nie są bynajmniej tylko i wyłącznie wymysłem naszych czasów. Ludzie niemal od zawsze emigrowali z kraju w poszukiwaniu lepszego życia. Przez lata zmieniały się tylko kierunki i warunki tej emigracji. W tej chwili wyjazd taki wydaje się jeszcze łatwiejszy. Schemat niemal zawsze prolina wydaje się podobny.
Wyjedziemy na 3, 4 lata dorobimy się, wrócimy do kraju, wybudujemy dom lub kupimy mieszkanie i staniemy na swoim. Tymczasem okazuje się, że z roku na rok tęsknota za krajem jest coraz mniejsza. Coraz bardziej wpisujemy się w tą zagraniczną rzeczywistość. Spotykamy wielu ludzi z Polski, którzy są w takiej samej sytuacji jak my. Zawiązujemy wiele nowych znajomości i przyjaźni. Coraz więcej znajomych i krewnych również zdecyduje się na taki krok. Kiedy przyjeżdżamy na odwiedziny do rodziny w Polsce bardzo często okazuje się, że z coraz większymi problemem odnajdujemy się w polskiej rzeczywistości. Decyzja o powrocie do Polski pozostaje więc odłożona na przysłowiowe nigdy. Tym bardziej jeśli mamy dzieci, które urodziły się już poza granicami kraju i które lepiej odnajdują się w tamtych realiach.
Artykuł dzięki: